Przedstawiam mój motocykl Benelli Imperiale zakupione w salonie z przebiegiem 0,5 km. Przez rok zrobiłem ok. 12000 km. Dookoła komina, krótsze wycieczki oraz dwie dłuższe - Bośnia i Łotwa. W każdych warunkach czy to bośniacki off-road czy długie proste po płaskim wzdłuż Bałtyku maszyna radzi sobie doskonale. Przez ten czas nie miałem żadnej awarii. Sporo pozmieniałem w swoim Benku: - tylne amory YSS (bez porównania vs oryginalne) - sprężyny od Harleya (10 cm) pod siedzeniem (dystans 700 km w ciągu dnia nie jest problemem) - wydech Ixil Ironhead (dźwięk bez porównania) - opony Michelin Road Classic (zakręty w deszczowe dni to żaden problem) - zdjąłem tylne siedzenie i założyłem bagażnik (motocykl bardzo zyskał wizualnie i funkcjonalnie) - akcesoryjne lusterka - dużo lepsza widoczność względem nieudanych oryginalnych - dołożyłem uchwyty na sakwy i założyłem oryginalne sakwy Benelli (bardzo praktyczne) - chlapacze na przód i tył (szczególnie przód dobrze chroni silnik przed błotem - gumowe harmonijki na przednie lagi - gniazdo USB + uchwyt na telefon - szyba PUIG Generalnie rzecz biorąc jestem bardzo zadowolony z motocykla. Jest niezawodny, oszczędny, wygodny no i świetnie wygląda. 90-100 km/h na bocznych drogach daje niesamowitą frajdę :) Motocykl jest wciąż na fabrycznej gwarancji, wszystkie przeglądy wykonywałem terminowo w ASO. Szukam czegoś większego, dlatego myślę o sprzedaży. Cena jaka interesuje mnie za motocykl w obecnym stanie (wszystkie części oryginalne posiadam) to 16900 zł. Same dodatki (wydech, sakwy itp.) są warte ładnych parę tysięcy. Gwarantuję, że drugiego takiego egzemplarza nie ma :) Chętnych zapraszam do kontaktu. Lokalizacja Warszawa.